Jednakże, zbyt duża ilość czasu spędzona w sieci może prowadzić do uzależnienia od przeglądania internetu, co wpływa negatywnie na nasze życie prywatne i zawodowe. W tym artykule pokażemy, jak przestać buszować po internecie i jak skutecznie kontrolować czas spędzany w sieci.
Witajcie,wczoraj późnym wieczorem położyłam się spać,wzięłam ręki,włączyłam kalkulator i zaczęłam obliczać ile wydałam na ubrania w ciągu 3 tyg i wyszła mi duża suma a mianowicie ubrania kupowałam tylko dla siebie,w tym podkład z wyższej półki i mam problemów z brakiem funduszy,ale bym tak bardzo chciała ograniczyć te zakupy,mam mnóstwo ubrań,aż w szafie uchwyt na wieszaki ostatnio mi się szuflady mam zapełnione,a nadal kupuję :/ Nie potrafię przejść obojętnie obok jakiegoś ciuszka,który wpadnie mi w mogła się zweryfikować i sprzedawać ubrania tutaj na szafie,ale za każdym razem kiedy chcę to zrobić to żal mi moich rzeczy i tłumaczę sobie,że wszystko jeszcze mi się w końcu zacząć odkładać pieniądze na jakiś słuszny cel,ale nie potrafię. Znacie może jakieś sposoby aby nie wydawać takiej dużej kwoty na ubrania i się jakoś od tego skutecznie powstrzymać a może się już zmierzyłyście z takim problemem i wyszło to Wam na dobre?Proszę o rady,ale nie obrażanie mnie,że jestem taka i owaka bo tu nie o to chodzi. przede wszystkim usuń konto na szafie i na allegro i przez miesiąc nie wychodź z domu najlepszy sposob to chyba nie chodzic po sklepach wiem jak to jest jak wejde do sklepu i cos mi wpadnie w oko to juz tyle, musze to miec:p Cytataassiiaa95 przede wszystkim usuń konto na szafie i na allegro i przez miesiąc nie wychodź z domu Na szafie nic nie kupuję bo się boję,natomiast na allegro w tym miesiącu nic jeszcze nie kupiłam,wyszłam ostatnio tylko 2-3 razy na zakupy,no i są tego efekty ;/Cytatnsv_91 najlepszy sposob to chyba nie chodzic po sklepach wiem jak to jest jak wejde do sklepu i cos mi wpadnie w oko to juz tyle, musze to miec:p A też tyle wydajesz pieniędzy na ubrania co ja? Chciałabym wydać miesięcznie 200-300 wydaję 2-3 x tyle Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-25 10:18 przez sweetgirl88. Cytatsweetgirl88Cytataassiiaa95 przede wszystkim usuń konto na szafie i na allegro i przez miesiąc nie wychodź z domu Na szafie nic nie kupuję bo się boję,natomiast na allegro w tym miesiącu nic jeszcze nie kupiłam,wyszłam ostatnio tylko 2-3 razy na zakupy,no i są tego efekty ;/ to nie wychodź z domu... ale jak już musisz wyjść i iść tą drogą gdzie będą jakieś sklepy to zrób sobie takie postanowienie "nie wejdę i koniec".... Zrob sobie postanowienie ze bedziesz wychodzic raz w miesiacu na zakupy wybierz te ktore sie najbardziej podobaja a z nich 1 lub 2 Cytataassiiaa95Cytatsweetgirl88Cytataassiiaa95 przede wszystkim usuń konto na szafie i na allegro i przez miesiąc nie wychodź z domu Na szafie nic nie kupuję bo się boję,natomiast na allegro w tym miesiącu nic jeszcze nie kupiłam,wyszłam ostatnio tylko 2-3 razy na zakupy,no i są tego efekty ;/ to nie wychodź z domu... ale jak już musisz wyjść i iść tą drogą gdzie będą jakieś sklepy to zrób sobie takie postanowienie "nie wejdę i koniec".... Wczoraj sobie postanowiłam,że wstrzymam się z zakupami do kwietnia i dopiero na wiosnę sobie coś kupię,ale nie wiem czy dam z rodzeństwa najmłodsza,zawsze miałam to co chciałam i może teraz dlatego taka jestem Nie mam męża i dzieci więc za dużo dbam o siebie. Hehe za dużo masz pieniędzy Może przelewaj połowę mamie albo komuś, żebyś nie miała do nich dostępu. Mam to samo nie mogę przestać kupować,i juz rożne metody próbowałam , po 2 tygodniowej przerwie kupowałam 3 razy wiecej Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-25 10:25 przez justys126. mam ten sam problem co ty ale ja z tym narazie nie walcze bo mi tak wygodniej tylko ze ja w tym miesiacu wydałam 3 tysiace zł jak sobie pomsyle to mi sie ryczec chce bo mogłam gdzies wyjechac za te pieniadze ale wolałam to wywalic na ciuchy ktorych i tak mam pod dostakiem ;/ a nawet i wiecej ;/ ja nie wiem ja tam tez mam ciagle zpaotrzebowanie na kupowanie ale nie mam kasy i to jest jakis sposob Cytatkaczusia89 mam ten sam problem co ty ale ja z tym narazie nie walcze bo mi tak wygodniej tylko ze ja w tym miesiacu wydałam 3 tysiace zł jak sobie pomsyle to mi sie ryczec chce bo mogłam gdzies wyjechac za te pieniadze ale wolałam to wywalic na ciuchy ktorych i tak mam pod dostakiem ;/ a nawet i wiecej ;/ Faktycznie,za taką kwotę byś miała wspaniałe bym miała rodzinę to bym mniej wydawała wtedy na siebie. Podzielę się z innymi kasą i to będzie dobre rozwiązanie Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-25 10:30 przez sweetgirl88. ale wierze ze jak bede miec rodzine to zmienie podejscie Wiec zycze powodzenia w rzucaniu nałogu kupowania dokładnie, brak kasy to najlepszy sposób hehe;d a jak wpadną raz na czas ze 2 stówki luźne na ciuszki to trzeba wybierać co jest bardziej mi potrzebne;D
1. Wyznacz sobie czas na zamartwianie się. Zanim przejdziemy do metod, które na celu mają raczej zapobieganie zmartwieniom, zastanowimy się co zrobić z istniejącym już zmartwieniem. Pierwsza metoda, jaką możesz zastosować, to wyznaczenie sobie czasu na martwienie. Być może brzmi to niedorzecznie, ale spróbuj. Czekamy, całe życie czekamy. Na życiowe fajerwerki, na przełom, na wielkie bum. Na coś, co sprawi, że wreszcie poczujemy się szczęśliwi, że zaczniemy żyć, cieszyć się każdym dniem i poczujemy to upragnione… spełnienie. Wiesz co? Przetrzyj oczy, weź głęboki wdech i rozejrzyj się dookoła, bo to nieustanne oczekiwanie sprawia, że wyjątkowa teraźniejszość przecieka Ci właśnie przez palce. Jak zacząć żyć? Bądź tu i teraz! Ciągle obwiniasz się, że coś w Twoim życiu nie jest takie, jak powinno być. Chodzisz smutny, zły, niespełniony i wkurzony na cały świat. W głowie kłębią się na przemian lęk, nadzieja na lepszą przyszłość oraz na zmiany, które sprawią, że wreszcie zaczniesz żyć. Tak po swojemu, tak szczęśliwie, tak naprawdę, tak głęboko. Masz nadzieję na życiowe fajerwerki, które sprawią, że zmienisz wszystko o 360 stopni. Właśnie, czym dla Ciebie są życiowe fajerwerki? Może utrata wagi, idealne ciało i zdrowa dieta, która wciąż tak Ci nie wychodzi? Może zakochanie się, szalona miłość i bezgraniczne pożądanie? Może podróże na drugi koniec świata? Może piękny dom, fajny samochód i praca, która oprócz satysfakcji, da Ci sporą sumkę na koncie? Zdarzenia i rzeczy, które według wielu sprawiają, że człowiekowi żyje się lepiej. Muszę Cię zasmucić, zejdź na ziemię, przestań żyć przyszłością i uświadom sobie, że… Szczęście jest w Tobie. Tak, właśnie od tego trzeba zacząć. Od poukładania sobie w głowie wielu spraw, nauczenia się samoakceptacji, pokochania siebie samego ze wszystkimi wadami i zaletami. Od bycia takim trochę egoistą, który zacznie wreszcie liczyć się ze swoim zdaniem, potrzebami, pragnieniami! Nie tymi, które narzuca nam zewnętrzny świat, Facebook, decyzje znajomych, przekoloryzowany Instagram czy rodzina, która czasami mimo dobrych chęci, wyrządza nam dużą krzywdę swoimi oczekiwaniami. To jest Twoje życie i o Ty wiesz, co jest dla Ciebie najlepsze. Nawet jeśli nie jesteś do końca pewny, w jakim kierunku chcesz iść, nie zatrzymuj się. Wyjdź z domu, otwórz się na ludzi, zrób ten pierwszy krok, bo nigdy nie wiesz, co czeka na Ciebie za rogiem. Zacznij dostrzegać piękno w codzienności. Wiesz, że szczęście to fakt, że dziś nie pada, a Ty zdążyłeś na autobus, mimo że łóżko wciągnęło Cię rano na dodatkowe 10 minut? Szczęście to błękitne niebo, które masz dzisiaj nad głową. Kiedy ostatnio się nim zachwyciłeś? Jak dziecko uwielbiałam z przyjaciółką przyglądać się chmurom i wynajdywać w nich kształty różnych przedmiotów czy postaci. Czekając na autobus, wrzuć telefon do plecaka i rozejrzyj się dookoła. Czy świat nie jest sam w sobie piękny? Szczęście to starsza pani w sklepie, która uśmiecha się do Ciebie, kiedy wybieracie ten sam produkt z półki. Szczęście to fakt, że zjadłeś dzisiaj pyszny obiad, a zamiast deseru, wybrałeś się na popołudniowy spacer. Szczęście to każdy dzień, który masz okazję przeżyć. Szczęście to fakt, że jesteś wyjątkowy, niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju. Co zrobić, jeśli to właśnie jest Twój problem i nie potrafisz dostrzec dobra w najzwyklejszej codzienności? Pracuj nad tym, każdego dnia, bez pośpiechu, dając sobie szansę na potknięcia. Pomyśl, jeśli będziesz umiał cieszyć się z małych, codziennych spraw, co będzie, jeśli w życiu pojawi się większy sukces i wyczekiwanie fajerwerki? Będziesz z siebie naprawdę dumny, poczujesz się szczerze spełniony i zadowolony z życia! Dlatego zacznij szukać sensu w nawet najmniejszych czynnościach i najzwyklejszych sprawach. Nie wmawiaj sobie, że nie widzisz sensu życia albo że coś nie ma sensu. Takie myślenie w niczym Ci nie pomoże. Oczywiście, że takie dni przychodzą, a negatywne myśli atakują również i mnie, nawet nie wiesz jak często! Dlatego z własnego doświadczenia polecam Ci, nie dawaj im się! Kiedy czujesz, że Twój dzień jest jedną, wielką ruiną, koniecznie coś z tym zrób. Idź na spacer, wyjdź z domu, do kawiarni, do parku, do ludzi! Nie musisz od razu się z kimś spotykać, ale nie zostawaj sam ze sobą w czterech ścianach. Bez wyrzutów sumienia obejrzyj dobry serial, film czy zadzwoń do przyjaciółki. Co jeszcze możesz zrobić, by nauczyć się radości z tego, co już masz? Zacznij od porzucenia życia na pokaz. Myślisz, że ja nie miałam z tym problemu? Pewnie, że miałam, a nawet wciąż mam! Podświadome życie pod czyjeś dyktando. Spełnianie oczekiwań otoczenia i traktowanie opinii innych, jako pewnego rodzaju wyroczni! A czy nie najważniejsze jest to, by żyć po swojemu, według własnych zasad i potrzeb? Wiem, że może to zabrzmieć nieco górnolotnie, ale ostatecznie nie liczy się nic więcej poza faktem, że byłeś szczęśliwy i przeżyłeś swoje życie według własnych zasad i zgodnie ze swoim sumieniem. Spójrz przez okno, zatrzymaj się i pomyśl o swoich potrzebach, marzeniach, celach. Czy na pewno są Twoje? Czy nie robisz czegoś, by zdobyć uznanie innych? Czy chcesz to robić? Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno na takie pytania, możesz je sobie zadać zawsze, a nawet powinieneś do nich często wracać! Podsumowując Nieustanne wyczekiwanie życiowych przełomów sprawia, że przestajemy cieszyć się codziennością, która sama w sobie jest piękna! Jeżeli nauczysz się dostrzegać dobro w nawet najdrobniejszych czynnościach, te większe, życiowe wydarzenia, wcale nie będą Ci niezbędne do bycia szczęśliwym, a jeśli już nadejdą, poczujesz spełnienie, zadowolenie i szczerą, głęboką radość. Pamiętaj, że życie na pokaz i pod dyktando innych do niczego dobrego nie prowadzi, a prędzej czy później, zamieni się we frustrację i rozgoryczenie. Nigdy nie damy rady zadowolić całego świata! Nie każdy musi nas lubić i akceptować, ale to jest normalna sprawa! Jeśli Ty sam zaakceptujesz siebie takiego, jakim jesteś, nie będzie to dla Ciebie żaden problem. Najważniejsze jest to, byś nauczył się dostrzegać piękno w małych rzeczach. Wiem, że tego typu hasła wyskakują nam już wręcz z lodówek, ale to prawda! Przestań obwiniać się za błędy całego świata, nie żyj na pokaz, podejmuj własne decyzje i ciesz się z każdego dnia, który masz okazję przeżyć! Jednak nie wstydź się swoich emocji, jeśli chcesz płakać, płacz, jeśli chcesz krzyczeć, krzycz, jeśli coś Ci się nie podoba, mów o tym głośno. Jesteśmy tylko ludźmi, a szczerość wobec siebie i innych jest dużo lepsza, niż życie z nieustannie przyklejonym, sztucznym uśmiechem, gdzie w środku wręcz się w nas kotłuje! Dlatego teraz ja, krzyczę do Was: Żyjcie po swojemu i bądźcie szczęśliwi! Przecież tak naprawdę tylko to się liczy! A może Ty masz sprawdzone sposoby na to, jak zacząć żyć tak szczerze, prawdziwie i po swojemu? Chętnie poznam Twoją opinię, zgadzasz się ze mną?
A oto on: żeby być miłą i bezkonfliktową osobą do wszystkich, musisz wyzbyć się jakiejś części siebie. Bo nie da się ze wszystkimi zgadzać, nie da się żyć tymi samymi wartościami co wszyscy inni, nie da się podzielać opinii każdej osoby, z którą wchodzisz w kontakt.
Idealnych ludzi nie ma. Każdy – czy to mężczyzna, czy kobieta – na pewno, wraz z zaletami są wady. Jeden z najbardziej istotnych, dostarczających wiele kłopotów w kontaktach z innymi, – tak zwana евредность. Ona nie maluje ani silna płeć, ani słaby. Ale, na mocy większej emocjonalności kobiet, szkodliwość, głównie cechuje jednak im. Jak przestać być szkodliwe? Instrukcja Przede wszystkim zrozumieć, że w tym, że nie może znaleźć wspólnego języka z innymi ludźmi, ma złą reputację, są winni. Niestety, przyznać to czasami bardzo trudne. Niegrzeczna zwykle przekonuje się w odwrotnej: jej po prostu nie lubią dlatego, że jest mądra, utalentowana, zasadnicza, przyzwyczajona do „ciąć prawdę macicy”. Dojść do takiego „logicznego” wniosku jest bardzo proste, tylko, że to ta sama prostota, która gorzej kradzieży. Вредничают w zdecydowanej większości przypadków te kobiety, które mają poważne problemy i w życiu, i w pracy. Oni znajdują „blowhole”, czują ulgę, brudząc nastrój innym. Działając na эгоистичному zasadą: „Jeśli mnie źle – niech i innym będzie źle!” Staraj się wmówić sobie, że od takiego zachowania problemy nie znikną, a tylko усугубятся. Czy nie lepiej spróbować zrozumieć, co jest ich przyczyna? Należy również pamiętać, że врединами, zazwyczaj są слабовольные, niepewni siebie ludzie z bardzo niską samooceną. Oni gadają, mówią źle o innych, wachlowanie konflikty w dogadzanie swoim kompleksom, które uniemożliwiają im normalne życie. Pomyśl: czy to tak miło mieć reputację słabością неудачницы? Встряхнитесь i zrobić sobie: jesteś najbardziej normalna kobieta, która w niczym nie jest gorsza od innych. Masz nie tylko wady, ale i zalety. Nauczysz się uzyskiwać pozytywne emocje z najbardziej pozornie zwykłych, codziennych rzeczy. Częściej się uśmiechaj. Znajdź sobie ciekawe hobby, hobby. Dokładamy wszelkich starań, aby zwiększyć poczucie własnej wartości. Przypomnij sobie starą prawdę: postępujcie z ludźmi tak, jak chciałbyś, by oni postępowali z tobą. Wyrzuć z głowy myśl, że wokół same zazdrosny i krytyków. Tak się nie dzieje. Naucz się prawidłowego komunikowania się z ludźmi. Rezultaty nie każą na siebie długo czekać. Powiązane artykuły
Gościem Tematu Dnia był Tomasz Sztreker, twórca inicjatywy "Chrześcijańscy single", który w rozmowie z Mateuszem Godkiem wyjaśnia, jak przestać być singlem.-
Początkujący zboczuszek HHEHHHEEHEHHE ALE BYM SIE Z TAKIM TYPEM WYRUCHALA I ZEBY BYLO DUUUZO SPERMY :D Odpowiedz Ja nie jestem zboczony XDDD Odpowiedz1 Czemu jak się jedno zaznaczy, to jest 100%?Od kiedy owocki są… Odpowiedz2 zboczeniec! Jesteś w 100% zboczony! Jesteś pewien że nie nadużywasz stron 18+ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Odpowiedz1 100% co y jak nie nie zgamdzam siem Odpowiedz1 Gdzie ja trafiłam Odpowiedz zboczeniec! Jesteś w 100% zboczony! Jesteś pewien że nie nadużywasz stron 18+ ( ͡° ͜ʖ ͡°)może :) Odpowiedz Bo za bardzo nie ogarniam Odpowiedz1 @Jestempolska nie wiem jak ci to wytłumaczyć… Po prostu ludzie seksualizują jedzenie Odpowiedz2 pokaż więcej odpowiedzi (1) haha bo wiecie BENIZ Odpowiedz zboczeniec! Jesteś w 100% zboczony! Jesteś pewien że nie nadużywasz stron 18+ ( ͡° ͜ʖ ͡°)Nadużywam, ale to nie jest akurat tego typu co normalni ludzie… Każdy może mnie znaleźć na wattpadzie w ciekawych książkach… Odpowiedz1
Warto też poznać techniki relaksacyjne i ćwiczenia, które zwiększą naszą odwagę w obecności pszczół. Dla miłośników przyrody i ogrodnictwa, pszczoły oferują wiele dobrodziejstw, dlatego warto poznać sposoby, jak cieszyć się naturą i korzystać z nich.
Nieśmiałość nie ma nic wspólnego z introwersją. Introwertyk decyduje się na oddzielenie od innych, musi spędzać czas samotnie, aby naładować swoją energię i poprawić swoje emocje. Natomiast osoba nieśmiała spędza więcej czasu sama, niż by sobie życzyła, co wpływa na jej emocje. Brakuje mu umiejętności społecznych i komunikacyjnych, aby móc skutecznie wchodzić w interakcje z innymi, co powoduje jego niepewność i wiele społecznych lęków. Osoba nieśmiała nie chce być. Ponieważ mając takie podejście do relacji z innymi, jest ci ciężko i staje się spiralą emocjonalnego dyskomfortu, która spada w dół. nie pozwala im odnosić się do otoczenia tak, jak naprawdę by tego chcieli. Jeśli uważasz, że jesteś osobą nieśmiałą i chcesz bardziej wchodzić w interakcje z innymi, ale nie wiesz, jak to zrobić ... To mały poradnik, jak przestać być nieśmiałym, przyda Ci się do osiągnięcia celu, który chcieć: odnosić się coraz lepiej i bez potrzeby przechodzenia przez niepokój za każdym razem, gdy próbujesz. Wskaźnik1 Dowiedz się, dlaczego jesteś nieśmiały2 Przemyśleć"3 Załóż maskę społeczną4 Musisz być przygotowany5 Ważny jest również język niewerbalny Dowiedz się, dlaczego jesteś nieśmiały Przyczyny mogą być liczne i różnorodne, ale konieczne jest, abyś wiedział, dlaczego jesteś osobą nieśmiałą i dlaczego z tego powodu masz tak zły czas. Zastanawianie się nad pierwotną przyczyną swojej nieśmiałości może pomóc ci stać się świadomym i zaakceptować to, kim naprawdę jesteś. Na przykład, jeśli uważasz, że jesteś nieśmiały w związku z czymś, co wydarzyło się dawno temu, być może nadszedł czas, aby poszukać profesjonalnej pomocy, aby przezwyciężyć te okoliczności i wspomnienia. Kiedy nauczysz się przetwarzać to, co wydarzyło się w przeszłości, Będziesz mógł żyć dalej i przezwyciężyć poczucie nieśmiałości. Jeśli uważasz, że ma to związek z twoją edukacją, przeanalizuj teraz swoje relacje z rodzicami. Czy nadal dominują? Albo czy są nieśmiali? Inną rzeczą, która mogła się wydarzyć w dzieciństwie, która wpływa na Ciebie jako dorosłego, jest to, że inni ludzie określają Cię jako nieśmiałą. Często ludzie są nieśmiali, gdy są mali, a potem dorastają i myślą, że muszą tak pozostać, ponieważ jest to częścią ich osobowości. Niestety, niektórzy ludzie trzymają się tej etykiety i nadal traktują innych, których uważają za „nieśmiałych” jak dzieci, nawet jeśli twoja osobowość przezwyciężyła to. Musisz uznać, że nieśmiałość jest czymś, co możesz przezwyciężyć w życiu. Nie musi to być statyczna funkcja, która trwa wiecznie. Przemyśleć" Nieśmiałość sprawia, że ​​jesteś pochłonięty. To jest opisowe, a nie krytyczne. Nieśmiali ludzie mogą czuć, że nie mają „nic do powiedzenia”, że powinni mieć niesamowite historie do opowiedzenia i być życiem i życiem towarzystwa. Ale zastanów się: przezwyciężenie nieśmiałości nie polega na tym, że nagle pomyślisz, że jesteś fajny. Chodzi bardziej o zapomnienie o sobie i skupienie się na zewnątrz. Zadawaj pytania i pielęgnuj prawdziwą ciekawość. Jeśli jesteś na imprezie z nieznajomymi, spróbuj połączyć, jak wszyscy się znają. Możesz zadawać pytania typu: „Skąd znasz Jaime?” (jeśli to on zorganizował przyjęcie). Kiedy zaczynasz rozmowę z drugą osobą, będziesz miał o czym porozmawiać, musisz dać innym możliwość porozmawiania o sobie i odwrócić uwagę od siebie. Pierwszym krokiem do bycia bardziej towarzyskim jest założenie maski społecznej. Nie oznacza to, że powinieneś być fałszywą osobą z osobami wokół ciebie, z dala od tego. Dzięki masce społecznej możesz być sobą bez strachu i niepewności. Chodzi o rozmowę z innymi tak, jakbyś był osobą towarzyską, osoba, która jest w stanie rozpocząć rozmowę bez uczucia zdenerwowania. Możesz pomyśleć, że teraz jest to dla ciebie niemożliwe, ale nic nie może być dalsze od prawdy. Będziesz musiał przyjrzeć się, jak ci ludzie, których tak podziwiasz, odnoszą się do innych, a następnie zrobić to samo. Sekret polega przede wszystkim na tym, aby wiedzieć, co powiedzieć, bez konieczności bycia transcendentnym. Możesz zapytać, gdzie dana osoba kupiła koszulę, którą ma na sobie, ponieważ lubisz kolor lub myślisz o innym temacie, który może doprowadzić do początku rozmowy. W ten sposób może być ci trudno zrobić pierwszy krok, ale kiedy już to zrobisz i go zdobędziesz, zdasz sobie sprawę, że nie jest to takie skomplikowane i za każdym razem będzie to łatwiejsze i łatwiejsze. Zrozumiesz, jak z „tą maską”, która tak naprawdę na początku udaje, że jesteś ekstrawertykiem, stopniowo stanie się częścią ciebie, aż w końcu nie musisz nosisz tę maskę w swoich interakcjach społecznych, ponieważ stanie się ona częścią twojej osobowości. Musisz być przygotowany Gdy nieśmiałość zniknie, nie będziesz musiał tego robić; Ale gdy nadal czujesz się nieśmiały, poćwicz przygotowywanie wstępów do rozmowy. Jeśli masz wyobrażenie o ludziach, którzy będą uczestniczyć w spotkaniu, będziesz musiał odrobić „swoją pracę domową”. Jeśli wielu z nich jest entuzjastami żeglarstwa, na przykład: Google lokalny klub żeglarski, odkryj lokalne trasy żeglarskie, przygotuj kilka pytań na temat pływania łódką. Jeśli czujesz się nieśmiały w pracy, szukaj ciekawych wiadomości przez weekend i poproś o rozmowę w poniedziałek. Będziesz musiał przyzwyczaić się do zapamiętywania tego, co ludzie mówili ci, abyś służył jako początek rozmowy w przyszłości ... chociaż pamiętaj, że przezwyciężanie nieśmiałości to nie tylko mówienie więcej, To uczucie, które musi się w tobie obudzić. Ważny jest również język niewerbalny Nieśmiali ludzie są często błędnie diagnozowani jako nieprzyjaźni, odlegli lub „oschli”. Nieśmiałość może sprawić, że będziemy wydawać się niedostępni. Jeśli będziesz się częściej uśmiechać, będziesz bardziej atrakcyjny dla innych i Łatwiej będzie Ci nawiązać rozmowę z innymi osobami, które się uśmiechają. Inną korzyścią jest to, że uśmiechanie się, nawet jeśli w ogóle nie czujesz się dobrze, może sprawić, że stanie się prawdziwym, ponieważ automatycznie poczujesz, że sprawy idą lepiej, a mózg pomyśli, że wszystko idzie dobrze. Ważna kwestia: jeśli uśmiechasz się do kogoś, a on nie odwzajemnia uśmiechu, to nie jest twój problem. Nie możesz nikogo skłonić do zaakceptowania naszej dobroci ale to nie powinno odebrać ci siły. Treść artykułu jest zgodna z naszymi zasadami etyka redakcyjna. Aby zgłosić błąd, kliknij tutaj.
Tłumaczenia w kontekście hasła "zboczonym" z polskiego na angielski od Reverso Context: Zapaliłam skręta z moim zboczonym wujkiem. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
Deszczowy dzień, nad ranem delikatna mgła, popołudnie bez rewelacji. W powietrzu czuć wiosnę, przez okno widać, jak poszczególne jednostki w cienkich płaszczach wracają z pracy. Na gazie pyrka rosół – jeśli pyrka delikatnie, będzie klarowny. Dziećmi zajmuje się mąż, więc dochodzą do mnie tylko delikatne pomruki zamiast krzyku, który prawdopodobnie słyszą wszyscy inni. I wiem, po prostu wiem, że to jest ten moment. Ta chwila, w której przestanę się bać. Pesymizm. Mam w sobie dużo strachu. Jestem pesymistką, która lubi się pozytywnie zaskakiwać. Zdaję sobie sprawę z tego, jakie jest moje podejście do… Do wszystkiego. Do życia, śmierci, bliskich, chorób, kataklizmów, lotów samolotem, wakacji w Grecji, smaku nowego jogurtu, brązowego koloru, wyrzucania śmieci, krzywych chodników, emigracji, ojczyzny, dbania o zdrowie, uprawiania sportu, jedzenia. Jak przestać się bać? Naprawdę we wszystkim wskażę ci masę wad, niedociągnięć i negatywnych aspektów. Widzę złe strony wszędzie tam, gdzie nie widzą ich inni. I jest mi z tym cholernie źle, bo nie umiem się pewnymi rzeczami czy sytuacjami cieszyć. Widzisz swoje biegające radosne dziecko i myślisz w duchu, że to zajebiście. Biega sobie. Szczęśliwy jest. Zmęczy się, to szybciej zaśnie. Jest coraz szybszy, a niedługo młodszy brat go dogoni. A ja widząc biegającego syna martwię się ciągle, że jak tylko przestanie, znowu zacznie kaszleć i może to astma. Na wizytę u lekarza czekam jak na skazanie zamiast się cieszyć, że może wkrótce nareszcie się dowiemy, jak młodemu pomóc. Czego można się bać? Boję się tak wielu rzeczy i jest to strach bardzo paraliżujący. Sama się dziwię, że tu o tym piszę, ale może wśród was jest ktoś, kto ma podobnie? I poczuje, że nie jest sam. Uczucie strachu związanego z zupełnie normalnymi codziennymi czynnościami i sytuacjami wśród osób, które odczuwają inaczej, jest osamotniające. Każdy dzień zaczyna się od walki i na walce kończy. Każdego dnia głowę zajmują miliony myśli, dziesiątki małych strachów. Czasami mam wrażenie, że to z nich zbudowana jest moja dusza. Mój mąż na przykład jest optymistą, nasze światy się stykają ale chyba nigdy nie zrozumieją. On powtarza, że wszystko w przyrodzie musi się wyrównać, dokładnie tak, jak nasz sposób odbierania świata. Ja się zastanawiam jak przestać się bać, a on marzy o niebieskich migdałach :D. Czy można nauczyć się żyć ze strachem? Zapytaj o to kogoś, kto przeżył wojnę. Mówią, że człowiek jest w stanie się przystosować do każdej sytuacji i jeśli skupia myśli na pojedynczych czynnościach i nie rozmyśla za dużo, przywyknie nawet do najgorszych rzeczy. Nie chcę sprawdzać, moje strachy są o wiele mniejsze od tych, które przeżyli moi dziadkowie w czasie IIWŚ. Radzę sobie z nimi, od kilku miesięcy idzie mi całkiem nieźle. Myślałam nawet o rozmowie z kimś, kto potrafi grzebać w ludzkim umyśle, ale póki co to chyba nie jest konieczne. Zrobiłam listę dziesięciu czynności, które pomagają się ze strachem uporać i żyć spokojnie, a nawet pozytywnie ;). Jak przestać się bać? 1. Po pierwsze towarzystwo. Samotność sprzyja rozmyślaniu, często bezsensownemu pogrążaniu się w przeszłości, której zmienić się nie da albo przyszłości, na którą nie mamy wpływu. 2. Pozytywne myślenie. Nie wierzyłam, że zadziała, ale staram się stosować! Jeśli zaczynam rozkminiać, że coś jest be, niebezpieczne, złe i na pewno rakotwórcze, szukam dobrych stron. Tak naprawdę często nie trzeba szukać, wystarczy tylko lepiej spojrzeć. 3. Wysiłek fizyczny. Jak to mówi moja mama „nie mam czasu na myślenie o głupotach, bo mam dużo pracy”. I ma rację! Odpowiednia dawka sportu albo nawet sprzątania działa cuda! 4. Czekolada. Po jej zjedzeniu endorfiny są nie tylko we mnie, ale i wokół mnie 😛 5. Wdzięczność. Pod koniec dnia myślę sobie, co fajnego się wydarzyło i czego się nauczyłam. A propos nauki… 6. Wróciłam do uczenia! To nie tylko dobry trening mózgu, ale i duża satysfakcja dla kogoś, kto studia skończył dawno temu. 7. Plan. Dobry plan to mieć jakiś plan! Mąż kupił mi piękny kalendarz, a ja polubiłam planowanie. Zapisywanie tego, co mam zrobić daje mi poczucie, że nie marnuję życia i przeżywam je nie tylko wzdłuż, ale i wszerz :). 8. Muzyka towarzyszy mi od dziecka i to mój ulubiony sposób na skołatane nerwy, wisielczy humor i czarne myśli. 9. Melisa. Napój bogów, polecam! 10. Dzieci. Nie ma lepszego lekarstwa na zło całego świata niż dzieci. Po pierwsze jak się drą, to własnych myśli nie słychać. Po drugie skutecznie zajmują czas od świtu do wieczora, a często także i w nocy. Po trzecie miłość do dzieci jest większa i silniejsza od wszystkiego innego 🙂 i z nimi naprawdę nie ma się co bać. Najwyżej o nasze zdrowie i… Nie, nie, naprawdę nie ma się o co bać ;). Miałam 9 lat, kiedy pierwszy raz usłyszałam tę piosenkę. Towarzyszy mi już 21 lat i mam nadzieję, że zostanie na dłużej. Nie nauczy jak przestać się bać, ale że strach można przytłumić już tak. Jeśli podobał Ci się ten wpis, zostań ze mną na fp SIMPLYANNA. Sprawdź co jeszcze napisałam w kategorii ŻYCIE.
Dziennik z remontu to relacja na gorąco z przebiegu operacji osteotomii wg. Ganza w Otwocku, późniejszej rekonwalescencji i rehabilitacji. Dla wszystkich dysplastycznych, tych którzy są "przed", tych którzy stoją na progu podjęcia trudnej decyzji, lub zwyczajnie są zainteresowani tematem. Katja Zapraszam również na Forum Bioderko zrzeszające tłumaczenia być zboczonym Dodaj pervers sein Jeśli ogląda pornografią dziecięcą w sieci, to nie dlatego, że jest terrorystą, tylko dlatego, że jest zboczony. Wenn einer Kinderpornos aus dem Netz runterlädt, dann ist er deswegen noch kein Terrorist – sondern ein Perverser. Literature (b) Wykaż, że postępowanie aniołów, którzy brali sobie za żony kobiety, było zboczeniem. (b) Zeige, daß die Handlungsweise der Engel, die Frauen heirateten, etwas Widernatürliches war. jw2019 Juliusowi natychmiast przyszły na myśl wszystkie bajki, w których pod żadnym pozorem nie wolno było zboczyć z drogi. Julius musste sofort an all die Märchen denken, in denen man auf keinen Fall vom Weg abkommen durfte. Literature Publicznosc w studio oraz telewidzowie wiedza, jakie jest zboczenie Die Zuschauer im Studio und daheim kennen nun seine Perversion opensubtitles2 Chciałaś wiedzieć, czy Amy Ashby miała rację, czy jestem zboczony. Du wolltest wissen, ob Amy Ashby recht hatte und ich pervers bin. Literature Noszą maski, a pod nimi są zboczeni, wynaturzeni, okaleczeni. Sie tragen Masken, darunter sind sie verdorben, falsch und verkrüppelt. W moich spodniach był zboczony pijak! Da war ein besoffener Perversling in meiner Hose! Literature Nie wie, co to znaczy być zboczonym, i nie chce tego wiedzieć. Er weiß nicht, was erniedrigend heißt, und er hat auch keine Lust, es zu erfahren. Literature Ja nie jestem... Nie chcę... –Nie chcesz być zboczona, przespać się z obcym? Ich bin nicht ... Ich will nicht ...« »Du bist nicht so überspannt, daß du mit einem Alien schläfst? Literature Nie jestem zboczona. Ich bin nicht so eine Perverse. Bycie z kobietą gryzącą mnie w szyję może być zboczone, może, ale mogę to zrozumieć. Dass eine Frau mich beißt, könnte womöglich sogar reizvoll sein – abartig vielleicht, doch ich könnte damit umgehen. Literature Jesteś zboczony. Du hast sie wohl nicht alle? No, może na chwilkę. - Jesteś zboczona. Na ja, vielleicht nur ganz kurz. »Du bist pervers. Literature Najbardziej charakterystyczne dla mieszkańców zarówno Sodomy, jak i Gomory, były zboczenia seksualne oraz całkowite lekceważenie zasad moralnych. Die Bewohner von Sodom und Gomorra waren pervers und hatten keine Achtung vor sittlichen Grundsätzen. jw2019 Potem Bert wyraził swoje wątpliwości co do tego, czy Willie Burns może być zboczonym mordercą. Und dann hatte Bert seine Skepsis über die Vorstellung von Willie Burns als Lustmörder zum Ausdruck gebracht. Literature Albo że jestem zboczoną nimfomanką, która musi sobie... " to " robić na matmie. Oder er denkt, ich wäre eine Sexsüchtige, die das im Matheunterricht nötig hat. W tamtych czasach bardzo łatwo było zboczyć w mrok. Damals war es so leicht, in die Finsternis zu stürzen. Literature Musi być zboczona żeby robić to w ten sposób. Bei den Positionen muss sie einfach eine Nymphomanin sein. Najpopularniejsze zapytania: 1K, ~2K, ~3K, ~4K, ~5K, ~5-10K, ~10-20K, ~20-50K, ~50-100K, ~100k-200K, ~200-500K, ~1M Z tego artykułu dowiesz się: Jak przestać być zazdrosną – 4 metody. 1. Zweryfikuj powód zazdrości. 2. Zadbaj o siebie. 3. Nie pozwól sobie na nakręcanie się. 4. polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński włoski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Jak mam być zboczonym Japońcem z metra, Shinju Omigawą, bez niebieskiego sweterka? Come potrei essere il molestatore da metropolitana giapponese Shinju Omigawa, senza un cardigan azzurro pastello? Pozostałe wyniki W każdym, najmniejszym, zboczonym szczególe. E quando lo farà, metterà in pratica questo, ogni singolo, raccapricciante dettaglio. A życie jest lepsze gdy Brennan tweetuje o najbardziej zboczonym plemieniu w Timbuktu. Sì, ma la vita è migliore quando Brennan twitta... della tribù più promiscua di Timbuktu. Szybko opuściliśmy tę krainę i parę godzin później z zadowoleniem pojawiliśmy się z miejscu trochę mniej zboczonym. Lasciammo presto la comunità Amish e fummo lieti, poche ore dopo, di arrivare in un luogo un pizzico meno osceno. Chyba zapominasz, że najbardziej zboczonym lokatorem tego pokoju była... Dimentichi l'abitante più perversa della stanza. Już to mówiłem, ale powtórzę, jest pan zboczonym geniuszem, sir. L'ho già detto, e lo ripeto. Lei, signore, è un genio perverso. Jest pan zboczonym geniuszem, sir. Lei, signore, è un genio perverso. Ava w zboczonym trójkącie z mężem i jego kolegą Ava in torrido trio col marito e un suo amico Był zboczonym staruchem, który przespał się ze swoją sekretarką. Era un vecchio porco che andava con la sua segretaria. Każdy zobaczy, jakim zboczonym potworem jest Smuga! Z twoim małym, zboczonym sekrecikiem? Portandosi appresso il tuo piccolo segreto perverso? Kiedy za każdym razem mówiłam o Bobbym jako chorym i zboczonym, oraz niebezpiecznym dla naszych dzieci, jego samoocena, jego poczucie wartości, upadały. la sua autostima, il suo senso del valore, erano stati distrutti ed infine, la sua anima si ruppe irrimediabilmente Nie jestem jakimś zboczonym staruchem! Zboczonym jak R. Kelly. Molto perverso. Perverso come R. Kelly. Bo jesteś zboczonym nastolatkiem. Pamiętaj, Leo jest zboczonym audiofilem. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 16. Pasujących: 1. Czas odpowiedzi: 62 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200 Ogłoszenie od administratora tej strony internetowej Zamknęliśmy petycję i usunęliśmy informacje osobiste sygnatariuszy. Zgodnie z obowiązującym w Unii Europejskiej ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych (RODO) wymagana jest legalna podstawa przechowywania danych osobowych, a ponadto informacje te mają być przechowywane możliwie jak najkrócej.
Zobacz, co się kryje za strachem Mam kilka sprawdzonych sposobów na to, jak przestać się bać. Na pewno ta lista nie wyczerpie tematu. Na pewno o lęku można powiedzieć dużo więcej. Ale jeśli choć jeden z tych punktów na chwilę Cię zatrzyma, coś Ci przypomni lub uświadomi, będę bardzo zadowolona. Dlaczego? Z bardzo prostego powodu: chciałabym żyć w społeczeństwie, w którym ludzie się nie boją, bo potrafią myśleć samodzielnie i biorą odpowiedzialność za swoje życie. Tymczasem większość lęków powstaje z dwóch tylko powodów. ​Odkąd pamiętam, ceniłam sobie samodzielne myślenie. Szczególnie dało się to we znaki moim rodzicom. Dziś pewnie westchną sobie z ulgą, że już nie muszą brać odpowiedzialności za moje – wynikające z samodzielnego myślenia – wybory. ​ ​Obecnie jako coach pracujący z ludźmi zauważam dość często, że sporo osób bardzo się boi. Tak ogólnie, w życiu, boi się. Ludzi, sytuacji, nowych miejsc, nowych wyzwań. Oczywiście nie wszyscy mówią o tym wprost. Często mówią, że czują coś zupełnie innego, np. gniew. Ale gdy się temu przyjrzą, dochodzą do wniosku, że pod tym gniewem, który widać na pierwszy rzut oka, tak naprawdę kryje się strach. Gniew łatwiej dostrzec, więc to zupełnie normalne, że wiele osób myli go z lękiem. Osoby, które się boją, wybierają gotowe, sprawdzone rozwiązania, z których jednak nie do końca są zadowolone. To z kolei powoduje uczucie smutku i przygnębienia, a jeśli te stany się przedłużają, to skutkiem może być nawet depresja. Oczywiście część lęków, np. poważne fobie, może mieć dość skomplikowane podłoże, a ja nie jestem psychiatrą, by się na ten temat wypowiadać. Chcę tu mówić o lęku związanym z codzienną egzystencją, z trudami życia, martwieniem się o finanse, rodzinę, o jutro etc. Czyli o lęku jako pewnej postawie wobec życia. Lęki powstają z dwóch powodów Robimy różne rzeczy (lub ich nie robimy) z obawy przed: utratą miłości wiszącą nad nami groźbą czyjegoś gniewu. Nie wiem, czy się z tym zgodzisz, ale zachęcam Cię, przyjrzyj się temu bliżej, a dostrzeżesz, że wokół tych dwóch obaw (groźba utraty miłości, gniew) kręci się świat. Cała sprzedaż napędzana jest mechanizmami, które mają podsycać Twój lęk przed tym, że: okażesz się niewystarczająco dobry, mądry, ciekawy i piękny, w związku z czym nie będziesz zasługiwać na miłość i uznanie ktoś się pogniewa, jeśli czegoś nie zrobisz lub zrobisz coś, czego „nie należy” robić. Prawdopodobnie to właśnie z tych dwóch powodów często czujesz się bezsilny. Dla świętego spokoju robisz więc to, czego od Ciebie chcą. Robisz to w utarty sposób, żeby się nie wychylać, mimo że w Tobie aż gotuje się od niezgody na ten stan. Wystarczy włączyć telewizor, by zobaczyć, jak to działa na skalę masową. ​Usłyszysz tam o brakach, deficytach, niepełnościach, nienależytościach. I tak to się kręci. Tymczasem na Twoim lęku najwięksi krwiopijcy naszych czasów, banki i korporacje, zbijają kapitał. Im przecież chodzi o to, żebyś się bał. Do tego swoje trzy grosze dokłada rząd. Każda z tych grup (interesów) obiecuje Ci, że jeśli zrobisz to i to, to wreszcie wszystko będzie dobrze. A więc najlepiej zrób to teraz (kup, zapłać, zamów, wybierz, zagłosuj), nie myśląc za dużo. Myśląc, mógłbyś się rozmyślić, a wtedy cała zabawa musiałaby się zacząć od nowa. Wydawałoby się, że z orwellowskiego modelu społeczeństwa wyciągnęliśmy już wnioski i odrobiliśmy pracę domową. Metody są jednak coraz bardziej wyrafinowane. A tak naprawdę nadal chodzi o to samo – o oddawanie odpowiedzialności za własne życie w cudze ręce. ​Wizja „lepszego” życia Przyjrzyj się reklamom. Roztaczają przed Tobą wizję życia bez lęku, za którą potem każą Ci się uganiać. No więc się uganiasz: kredyty, leki z apteki na każdy ból świata i oczywiście poczucie dobrze spełnionego obowiązku w głosowaniu. Od korporacji kupujesz i dla korporacji tyrasz, a wszystko po to, by saldo w banku na Twoim rachunku pozostawało na tym samym poziomie. Głosujesz zaś po to, by ci, którzy przyjdą, posprzątali po swoich poprzednikach i mogli ogłosić zwycięstwo. Jaki to wszystko ma sens? Nie wiem. Ale bardzo go potrzebuję, dlatego robię różne rzeczy. Dzięki nim odkrywam, że mogę być szczęśliwa w świecie katastrof i czyhających niebezpieczeństw. Odkrywam, że nie warto zatrzymywać się w robieniu tego, czego naprawdę się pragnie, z powodu lęku, że coś nie wyjdzie. Mało tego, widzę, że moją postawę podziela wiele osób z mojego otoczenia. Być może otaczam się nimi nawet nieświadomie. Po prostu ciągnie mnie tam, gdzie ludzie robią zamiast narzekać, dzielą się zamiast zatrzymywać wszystko dla siebie, myślą samodzielnie i biorą odpowiedzialność za własne wybory zamiast zwalać winę na innych (szefa, pogodę, rodzinę). Wreszcie odkryłam, że mam w życiu większy wybór i bardziej mi ono smakuje. ​A zatem co i Ty możesz zrobić, by przestać się bać? 1. Nie martw się, troszcz się No właśnie: martwienie. Zamień martwienie się na troszczenie. Troszczenie się to dbanie, martwienie to czarnowidztwo. Przestań się martwić, a zacznij troszczyć. Przyjrzyj się, jak często mówisz: Martwię się, bo… Zamiast tego spróbuj powiedzieć: Troszczę się. Zobacz, startujesz wówczas z zupełnie innego punktu. Z troski o kogoś lub o coś możesz zrobić wiele twórczych rzeczy, np. usprawnić stare działanie, wymyślić coś nowego. Martwienie się, jak sama nazwa wskazuje, to po prostu coś martwego. Troszczenie się jest twórcze. Martwienie się to nieprzyjemne emocje, negacja i czarne myśli. 2. Wyrzuć telewizor Nie posiadam telewizora od lat. Większość osób, które znam, również nie ma takiego urządzenia w domu, który to fakt bardzo sobie chwalę. Natomiast zdarza mi się czasem w jakiejś poczekalni kątem oka dojrzeć, co wyświetla się na paskach i co podaje się po sto razy dziennie obywatelom naszego pięknego, sponiewieranego kraju. Papka. Papka dla bezmyślnej masy, która przez to staje się jeszcze bardziej bezmyślna. Teksty i podkreślenia jak dla idiotów. Ilość powtarzanego komunikatu – jak dla idiotów. Nagłówki – że strach się bać. Nic, tylko napędzanie lęku. I ta cholernie zaburzona skala! Zobacz, żyjesz w pewnym środowisku (rodzina, dzielnica, miasteczko). Gdyby było tak, że docierają do Ciebie dobre i złe wiadomości z Twojego otoczenia, to miałbyś szansę to udźwignąć. Przy czym, jestem pewna, że ilość dobrych wiadomości w stosunku do złych wynosiłaby 9:1. Tymczasem po włączeniu telewizora bombardowany jesteś wiadomościami (na oko w 90% złymi i 10% dobrymi) z całego świata. To zupełnie inna skala. Jesteś w stanie to udźwignąć? Bo ja nie. I nie ma to nic wspólnego z tym, że nie obchodzą mnie dzieci z Syrii. Nie mam telewizora, a jakoś orientuję się w wydarzeniach. Jeśli tylko chcę, to znajduję sposób na to, jak mogę pomóc innym. I wcale nie hoduję mojej „empatii” (a tak naprawdę lęku, który tylko przykryty jest przez współczucie) przed telewizorem. Jeśli chcesz przestać się bać, zrobić sobie w życiu więcej miejsca i poczuć więcej energii do działania – daj sobie spokój z telewizorem. Oddaj, sprzedaj, wynieś, wyrzuć. Pozbądź się go z domu i nie płać abonamentu. 3. Myśl sam za siebie Kiedy zaczniesz myśleć o tym, co dla Ciebie dobre, kiedy zaczniesz robić to, co dla Ciebie ważne, od razu zauważysz, że nie musisz się już bać. Właśnie dlatego tak lubię coaching, ponieważ daje on możliwość uzyskania odpowiedzi od samego siebie. A więc najlepszej i najbardziej dopasowanej do Ciebie odpowiedzi. W coachingu nikt Ci nie doradza i nie przejmuje za Ciebie odpowiedzialności. Wszystko szyjesz na miarę siebie. Jak to zrobić? O tym jest punkt 4. 4. Poznaj lepiej samego siebie Gdy poznasz lepiej samego siebie, nie będzie łatwo Tobą manipulować. Nie będzie łatwo wmówić Ci, że czegoś potrzebujesz, jeśli tak naprawdę wcale tego nie chcesz. Kiedy spotkasz się ze sobą na głębokim poziomie, nie będziesz już chcieć oddawać komuś innemu odpowiedzialności za swoje życie. Kolejny lęk odejdzie. Wszystko stanie się prostsze. Jak już wiesz, jestem fanką coachingu i dlatego uważam, że bardzo dobrym pomysłem jest poznawanie siebie właśnie z wykorzystaniem tych metod. Często osoby, które krytykują coaching, są tymi, które po prostu się go boją. Boją się, że coś mogłoby się zmienić i wytrącić ich z dobrego samopoczucia. Mogliby przypadkiem odkryć, że żyją w sposób, który tak naprawdę wcale im nie służy. Rozumiem to. Z psychologicznego punktu widzenia to bardzo zrozumiałe, że się boją. Bo jeśli na przykład doszliby do wniosku, że coś, co robią od lat, tak naprawdę nie ma sensu, to okaże się, że inwestycja czasu i innych zasobów poszła na marne. A to brzmi jak porażka. Więc lepiej nic nie zmieniać i nie konfrontować się z podsumowaniem. Ale jest też cała masa osób, które chcą sprawdzać, jakby to mogło być, gdyby zrobiły coś inaczej. Takim osobom coaching może bardzo pomóc uzyskać te rezultaty, na których najbardziej im zależy. 5. Poszerzaj swoją twórczą przestrzeń i próbuj nowych rzeczy Jakiś czas temu pisałam w innym tekście o osobach multipotencjalnych. Jeśli nie czytałeś tego tekstu, to w skrócie Ci powiem, że osoby multipotencjalne to osoby o takim typie osobowości, które uwielbiają uczyć się nowych umiejętności od zera. Szybko nabierają wprawy, bo wiele razy byli początkującymi i mają już na tyle elastyczny mózg, że uczą się szybciej niż inni. A gdy się już nauczą, zabierają się za kolejną rzecz. Po kilku latach taka osoba ma wachlarz możliwości i może robić różne rzeczy. Czasem z rzeczy, które zna, tworzy nową jakość (zawód, produkt, usługę). Od czego zacząć? Od stworzenia sobie przestrzeni do swobodnego uczenia się i działania. Jak to zrobić? Stwórz ją sobie sam. Nikt nie przyjdzie i nie powie: „Oto przynoszę Ci przestrzeń do swobodnego działania. Czy zechcesz rzucić na nią okiem?” Sam musisz to zrobić. I zrób to po swojemu. Poukładaj sobie życie tak, żeby było w nim miejsce na twórcze działanie i uczenie się (to może być robienie na drutach, hodowanie pomidorów, renowacja mebli, cokolwiek do Ciebie przemawia). Próbuj nowych rzeczy, których efektem jest tworzenie, sam akt pracy twórczej. Żeby nie było gołosłownie, ja na przykład, oprócz wielu zajęć coachingowych, tworzę z moją koleżanką obrazki. Łączymy technikę rysunku piórkiem (to specjalność Marty) z moimi tekstami. Z naszej kooperacji powstała cała seria świetnych obrazków. Bawimy się, dajemy coś ludziom, a przy tym mamy parę groszy więcej. Ty też znajdź swoje twórcze zajęcie. Nie myśl od razu o korzyściach, jakie będziesz z tego mieć. Na przykład nasz pomysł, by robić obrazki, wyrósł z akcji charytatywnej. Chciałyśmy pomóc pewnej fundacji, wspierającej dzieci. Po prostu działaj, eksperymentuj, baw się i poszerzaj sobie pole możliwości. Obrazki, które tworzę z koleżanką w duecie Wypisz & Wymaluj. 6. Szanuj samego siebie Wiele lęków bierze się z myśli, że zostaniemy odrzuceni. Z tej obawy stwarzamy sobie w głowie wizję, w której widzimy siebie jako opuszczonego, zapomnianego, bez uznania, bez szacunku. A tak bardzo potrzebujemy być widziani, uznani! Wszyscy, bez wyjątku. Dlaczego nam, ludziom, tak zależy na tym, by ktoś polajkował to, co pokazali światu? Ja też teraz, pisząc ten tekst, zastanawiam się, czy ktoś go zauważy, przeczyta, skomentuje. To zupełnie podstawowa potrzeba bycia widzianym sprawia, że zależy nam na informacji zwrotnej, czy to, co robimy, ma dla kogoś znaczenie. Chcesz, by inni Cię szanowali? Zacznij od siebie. Szanuj samego siebie w taki sposób, w jaki chciałbyś być szanowany przez innych. Po prostu naucz ich, jak chcesz być szanowany. To nie stanie się z dnia na dzień. Dlatego zacznij już dziś, by za jakiś czas zobaczyć różnicę. 7. Przestań się porównywać Mój rodzynek. Specjalnie zostawiłam go na koniec. Pozwól, że obrócę go parę razy w palcach, nim go zgniotę i połknę. Porównywanie się do innych jest kompletnie pozbawione sensu. Za to o wiele większy sens ma porównywanie się do siebie z wczoraj, do siebie sprzed roku etc. Wtedy masz szansę naprawdę zaobserwować zmianę, postęp, różnicę. Taka obserwacja jest adekwatna i zdrowo motywująca. Jeśli porównujesz się do innych, podcinasz sobie skrzydła i wpadasz w spiralę lęku. Chcesz popracować nad pewnością siebie, pokonywaniem własnych lęków i wyznaczaniem nowych celów, dzięki którym świadomie zmienisz jakość swojego życia? Umów się na sesję Komentarze komentarzy O Magdalena Gołda Uwielbiam płodozmian i ekscytuję się wieloma rzeczami. Maluję obrazy, zajmuję się aromaterapią, astrologią, minerałami, kocham ruch i podróże, bezruch i medytację. Moim darem terapeutycznym jest praca w Polu Serca. Jako posiadaczka Księżyca w Raku, w 2. domu, uwielbiam pracę z emocjami i na emocjach. Z zainteresowań i dyplomów wynika, że jestem certyfikowaną hipnoterapeutką, członkinią Polskiego Instytutu Hipnozy, certyfikowaną terapeutką metody Czytanie Duszy, certyfikowanym life coachem. Mam dyplom UW z filologii polskiej. Moje pozostałe miejsca w sieci:
OlX9D.
  • 1y5hj0wcs3.pages.dev/56
  • 1y5hj0wcs3.pages.dev/69
  • 1y5hj0wcs3.pages.dev/55
  • 1y5hj0wcs3.pages.dev/35
  • 1y5hj0wcs3.pages.dev/65
  • 1y5hj0wcs3.pages.dev/46
  • 1y5hj0wcs3.pages.dev/12
  • 1y5hj0wcs3.pages.dev/80
  • jak przestać być zboczonym